Zdecydowanie tak – zadaszenie basenu pełni funkcję naturalnego regulatora temperatury. Poliwęglan, z którego wykonane są panele, przepuszcza promienie słoneczne, zatrzymując jednocześnie ciepło w środku, co pozwala podnieść temperaturę wody o 5–8°C. To oznacza, że sezon kąpielowy można wydłużyć o kilka tygodni wiosną i jesienią bez konieczności dodatkowego ogrzewania. W połączeniu z pompą ciepła lub przykryciem solarnym efekt ten jest jeszcze silniejszy. Zadaszenie ogranicza również parowanie, co zmniejsza straty wody i zużycie energii potrzebnej do jej ogrzewania. Dzięki temu jest to rozwiązanie nie tylko wygodne, ale też energooszczędne.